W Legnicy. odbyło się spotkanie z czterema starostami: Ryszardem Kurpem z Wolsztyna, Zygmuntem Wolnym z Rawicza, Lechem Janickim z Ostrzeszowa oraz posłem na Sejm RP Robertem Kropiwnickim. Jest on Przewodniczącym Sejmowej Podkomisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych.
„Podkomisja sejmowa przyjęła ilu z tych 79 sądów, które w styczniu zlikwidował minister Gowin, będzie przywróconych. No i na tej liście jest Pleszew. Wśród przywróconych sądów z Wielkopolski brak jest tylko sądu w Ostrzeszowie, któremu zabrakło jedynie ok. 160 spraw]” - mówił starosta pleszewski na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Wśród przywróconych sądów znajdzie się między innymi: Sąd w Rawiczu, Wolsztynie, czy Gostyniu. Zgodnie z przyjętymi kryteriami, czyli liczbą mieszkańców co najmniej 50 tysięcy oraz wpływie spraw cywilnych, karnych, rodzinnych i nieletnich wynoszącą co najmniej 5 tysięcy. W pleszewskim sądzie w 2012 roku w 5.605 sprawach orzekało siedmiu sędziów.
„Na szczęście się załapaliśmy, jednak według listy dotyczącej spraw, ogółem w Pleszewie było ich 10.463 natomiast w zlikwidowanym sądzie w Krotoszynie 14.574, a w Gostyniu było 16.144 spraw. To pokazuje jaka jest różnica” - zauważa starosta.
Po wyrażeniu zgody przez Podkomisję oraz akceptacji Kancelarii Prezydenta RP projekt zostanie przedłożony do Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Po zatwierdzeniu projektu przez Komisję odbędzie się czytanie ogólne w Senacie. Starosta pleszewski nie zakłada żadnych problemów. Uważa, że prezydent podpisze ustawę w najszybszym jak to możliwe terminie.
Minister Sprawiedliwości ma mieć 6 miesięcy na wdrożenie tej ustawy w życie. Zakłada się, że najprawdopodobniej sądy zostaną przywrócone we wrześniu. Najpóźniej od stycznia 2015 roku.
Michał Karalus jest dobrej myśli i nie sądzi, aby miałoby się wydarzyć jeszcze coś złego.
„Jak się okazuje, opłacało się walczyć i pisać dramatyczne listy do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, nie przekazywać wraz z burmistrzem Marianem Adamkiem majątku sądu do Skarbu Państwa, czy zbierać podpisy wśród mieszkańców w obronie sądu rejonowego” - cieszył się starosta.
źródło: pleszew.naszemiasto.pl